Wczoraj wieczorem miałam zabrać się za kolejne świąteczne kartki, ale wiecie jak to jest robić coś dlatego, że się powinno. Po pewnym czasie przyjemność staje się obowiązkiem, a tego chciałabym raczej uniknąć.
Wyciągnęłam więc moje nowe, nietknięte jeszcze papiery i wykrojniki i zabrałam się za scrapowanie.
Ten rower kojarzy mi się bardzo z filmem E.T. ( E.T. phone home)
Ktoś jeszcze go pamięta?
I na koniec świąteczny akcent,
Kartka z rękawiczkami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz