czwartek, 31 marca 2016

Garden Journal

MÓJ GARDENING :)


  W sumie ten post jest raczej o moim ogródkowaniu, ale na początek parę słów o planie grządek. Otóż zrobiłam go z myślą o nowym wyzwaniu w ArtGrupa ATC Garden Journal i chociaż najpierw chciałam zrobić taką, raczej botaniczną stronę, wiecie troszkę w takim klimacie  rysunków rośli i zwierząt, które robili botanicy zanim spadły nam z nieba aparaty i telefony, to jednak rozkład  przyda mi się bardziej. Nie mam pamięci, gdzie co wysiewam, więc i tak musiałabym coś podobnego sobie zrobić. Nawet na rozkładzie już mam jakiś lekki błąd numerkowy, ale to mało ważne.



rozkład grządek






 No więc dziś z rana pokazało się słońce i stało się jasne co będę robić zamiast sprzątania :)Złapałam za łopatę i zaczęłam przekopywać moje drewniane skrzynie na warzywa. Nie było specjalnie ciężko. Ziemia w donicach była jakby, mniej ubita  niż w gruncie. Przynajmniej tak zapamiętałam z czasów, gdy pracowaliśmy w przydomowym ogrodzie z moimi rodzicami. Na razie przygotowałam trzy donice, a dwie wysiałam. 







O marchwi ciąg dalszy...

   Na początek przygotowałam grządkę pod marchewkę i buraczki. Jakiś czas temu pisałam o tym, ze w zeszłym roku znalazłam przepis na marchew idealną no i teraz wypróbowuję. Było zaprawienie nasion i popiół z kominka. Teraz czekam na efekty. Trochę poczekam, bo marchew potrzebuje strasznie dużo czasu. 


Nasionka przed zaprawieniem


Nasionka po 2 - tygodniowym zaprawianiu w ziemi



   Nasiona napęczniały i nawet troszkę zaczęły kiełkować. To drugie zdjęcie jest zrobione troszkę bardziej z bliska, więc nie myślcie, że są aż takie duże :) Plusem tego zaprawiania nasion marchwi jest też to, że znacznie łatwiej jest ją rzadko wysiać. Nasionka nie są takie malutkie i śliskie. W efekcie może będzie mniej przerywania. Chociaż powiem Wam, że u mnie marchew raczej i tak za duża nie urośnie, bo nie zdąży. Jak znam mojego synka to będzie zajadał już te maluteńkie, a ja raczej mu nie zabronię, bo to przecież dla niego ten cały warzywnik robię. 


   Posiałam też groszek cukrowy, który wszyscy uwielbiamy. W zeszłym roku miałam go na samym końcu warzywnika, a teraz zaplanowałam zaraz przy domu, żebyśmy mieli bliżej do podjadania. 


  Zastanawiam się, gdzie wy macie warzywniki? Ja mam bezpośrednio przy wejściu do kuchni, żeby było blisko po warzywa i zioła. Spotkałam się z zaskoczeniem kilku osób, jeśli chodzi o tę lokalizację. Dlaczego nie mam warzywnika na końcu ogrodu ? - pytali. A dla mnie odpowiedź jest prosta: Bo lubię sobie zrobić kubek cieplutkiej kawy, wsunąć stopy w kapcie, zawinąć się w szlafrok i pochodzić po moich grządkach. A najłatwiej jest mi to robić, kiedy są blisko :)





Dzięki za odwiedziny i do zobaczenia wkrótce :)




środa, 30 marca 2016

Subtelnie




W Diabelskim Młynie mamy dla Was nowe wyzwanie do pięknego moodboardu zrobionego przez Nats. Zajrzycie koniecznie i dajcie się ponieść swojej fantazji, tworząc piękne, subtelne projekty.
Moja inspiracja dla Was :)
Koniecznie zajrzyjcie do Młyna zobaczyć resztę prac naszego DT :)



scrapbooking



Pozdrawiam Was serdecznie i zapraszam do wspólnej zabawy :)

piątek, 25 marca 2016

Trymer Fiskars SureCut PLUS - video recenzja i prezentacja

   




   Jeśli napiszę, że to jest cudowne, wspaniałe urządzenie, to nie będzie to prawda. Ma wiele cech, które jedni uznają za zalety inni za wady. Zapraszam Was do obejrzenia krótkiego filmiku, w którym pokażę jak wygląda i jakie ma funkcje oraz najważniejszą rzecz - jak tnie. Ostateczną ocenę zostawiam Wam. 




Plusy i Minusy

  • Cięcie papierów różnej grubości
   Pocięłam jeszcze kilka papierów zarówno SureCut jak i moim starym wysłużonym trymerem TA46 A4, który mam od 4 lat i muszę, ale to muszę dodać, że jeszcze nie wymieniałam w nim ostrzy (nie wiem nawet czy można). 
   Rezultat był podobny do tego, który widzieliście na filmie. Tnąc bardzo cienkie kawałki SureCut strzępił grube papiery, natomiast mój stary trymer doskonale ciął grube papiery, nawet ich milimetrowe kawałki. Producent podaje, że urządzenie tnie pięć 80 gramowych kartek. Z mojego testu wynika, że tnie nawet o kilka kartek więcej, ale na pewno nie przetnie nam tektury lub grubszego kartonu. 
   
  • Proste cięcie
   Trymer Fiskars okazał się jednak od mojego starego lepszy pod względem równego cięcia. Sprawdzałam obie strony nowego trymera pod względem równego cięcia i nie zauważyłam różnicy. Tnie równo, natomiast dość słabo widać miejsce prowadzenia ostrza. Trzeba mieć dobre oświetlenie jeśli chce się ciąć papier zaznaczając ołówkiem miejsce cięcia, a nie tylko przesuwać papier po miarce. Niestety mój stary trymer jest zrobiony krzywo. Jeśli dociskam papier do lewej lub do prawej strony okazuje się, że papier tnie się minimalnie pod innym kątem. Nauczyłam się już, że z prawej tnie prościej i z tej strony korzystam.


  • Gumowe nóżki 
   Gumowe nóżki, które producent wymienia jako atut owszem działają, ale po nakręceniu filmu wyglądały już na sfatygowane. Szkoda, że guma nie jest wytrzymalsza.   




  • Bigowanie
   Trymer ma opcję bigowanie, ale raczej jest to jego dodatkowa funkcja dla tych, którzy bigują niewiele. W przeciwieństwie do korzystania ze standardowej bigownicy, tu musimy przesuwać papier za każdym razem, gdy chcemy zrobić następne bigowanie. Można to zrobić i jest to duży plus tego urządzenia, ale tak jak już pisałam jest to tylko miły dodatek. Kości do bigowania nie ma w komplecie. Jeżeli zamierzacie kupić, kupcie cienką. Nie wiem, czy widać to wystarczająco dobrze na zdjęciu, ale trzeba wpasować się kością w mały rowek, który graniczy z metalową struną. Ja mam grubą kość do bigowania i dotykam tej struny, co może grozić jej uszkodzeniem.




  • Podziałki
   Dla mnie dużą zaletą tego urządzenia jest to, że ma podziałki, zarówno w calach jak i w centymetrach. Mimo, że scrapowy świat jest calowy, ja jakoś się do cali nie przyzwyczaiłam. 
Mamy trzy podziałki na tablicy oraz jedną - już tylko w centymetrach - na prowadnicy ostrza. Dodatkowo na tablicy są też podziałki do docinania najbardziej popularnych formatów papieru A5, A6 i A7. 

  • Ruchoma prowadnica ostrza
   Podobnie jak kilka innych urządzeń ten trymer ma prowadnicę ostrza, którą podnosi się do góry, aby wprowadzić i ustawić papier. Papier można też wprowadzać nie podnosząc prowadnicy, przez specjalnie wyprofilowane  miejsce.



  • Wyjmowanie ostrza
   Na prowadnicy po prawej stronie jest specjalne miejsce do wyjmowania i wkładania ostrza. Ułatwia to wymianę, ale też zdarzyło mi się, że ostrze kilka razy wypadło samo, gdy przekładałam trymer w inne miejsce.




  • Przycisk do blokowania prowadnicy
   Po lewej stronie na naszym trymerze znajdziemy przycisk, który możemy przesunąć w górę lub w dół i blokować w ten sposób prowadnice oraz przycisnąć papier. Przydał mi się gdy cięłam większą ilość kartek.




  • Dodatkowa wysuwana podziałka
   Atutem trymera SureCut PLUS jest właśnie ten plus :) czyli dodatkowo wysuwana podziałka do cięcia i prowadzenia papierów o formacie A3.
Podziałka chodzi dość opornie, ale jak się okazało po dokładniejszym przyjrzeniu się,  ma to swój cel. Żeby podziałka nie ruszała się nam kiedy tego nie chcemy, na końcu wysunięcia blokuje się w pełnym ustawieniu. 





Cóż, opis jak na razie jest nie pełny, chociażby ze względu na to, że urządzenie mam od dwóch dni i nie mogę powiedzieć nic na temat wytrzymałości ostrzy. Wiem, że niektórzy z Was maja ten trymer, zachęcam Was w związku z tym do podzielenia się swoim zdaniem w komentarzach.

 No i jeszcze jedna rzecz :)  
dlaczego nie jest RÓŻOWY ???



Dziękuję za odwiedziny i do zobaczenia wkrótce :)














środa, 23 marca 2016

Wielkanocne dekoracje na słodko



   

   Jakiś czas temu kupiłam farby Chalk Paint Annie Sloan. Zaopatrzyłam się w małe słoiczki, żeby wypróbować produkt i techniki. 

   Na początek kupiłam trzy kolory: 53- Antoinette (jasny róż)34 - Pure (biały), 34 - Provence (turkus)oraz wosk Soft Wax Clear. Farby w opakowaniach po 100 ml, wosk 120.

   Chciałam w tym roku mieć słodkie pastelowe, wielkanocne dekoracje na kominek. Oczywiście w sklepach z home decor jest mnóstwo towaru, ale chciałam zrobić je sama. 

   Przedmioty do pomalowania kupiłam w Pepco. Dwa drewniane motylki i dwa drewniane ptaszki kosztowały po 5,99 zł za sztukę. W sumie przyznaję, że nawet bez malowania wyglądały całkiem ładnie, ale moja wizja była troszkę inna. Oprócz tych drobiazgów, kupiłam też w Netto dwa świeczniki w kolorze miętowym. Nie były już zbyt tanie bo po 19,99 zł, ale i tak się skusiłam.




Pomalowany świecznik to ten po lewej stronie. Miętowy zostawiłam w oryginalnym kolorze.


   Najpierw zabrałam się za jeden ze świeczników. Pomalowałam cały dokładnie różową farbą i poczekałam aż wyschnie. Nie trwało to długo, około 20 minut. No w każdym razie w tym czasie mogłam już zacząć pracę nad świecznikiem. Przypuszczam, że do całkowitego wyschnięcia potrzeba dużo więcej czasu, ale nie mogłam już się doczekać. Świecznik w niektórych miejscach poprzecierałam gąbką, tą grubszą bardziej chropowatą stroną, a na koniec powoskowałam. 



Na tego motylka dodatkowo nałożyłam srebrną pastę strukturalną - przez maskę



   Ptaszki i motylki były w kolorze drewna, a ja chciałam biało-turkusową i biało-różową wersję. Pomalowałam najpierw na biało potem na turkusowo i odwrotnie, żeby sprawdzić efekty. Różowego ptaszka pomalowałam i zanim farba zaschła zaczęłam wycierać ją miejscowo mokrą chusteczką do pielęgnacji dzieci. Ptaszka turkusowego pomalowałam najpierw na biało potem na turkus i poczekałam aż uschnie, po czym zaczęłam usuwać wierzchnią warstwę gąbką. 








   Zanim zaczniecie pracę z przecierką, trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie, który kolor ma być dominujący i ten właśnie położyć na wierzch.  Na koniec pracy wszystko zawoskowałam. 







Tak wyglądał bałaganik przy pracy :)

   Jeśli interesują Was inne ozdoby handmade i to jak je zrobić zajrzyjcie TUTAJ (pisanka schabby chic) i TUTAJ (brokatowe jajka)



Dziękuję za odwiedziny i do zobaczenia wkrótce :)

sobota, 19 marca 2016

Kartki wielkanocne z tekturkami


INSPIRACJA DLA CFARTfun


   Nadal pozostaję w klimacie wielkanocnym. Zrobiłam kolejne dwie kartki na tę okazję, ozdobione tekturkami z CRAFTfun. W zasobach sklepu znajdziecie wiele ozdób o tematyce świąt Wielkiejnocy. Ja wybrałam napis Smacznego jajka oraz bazieNapis zostawiłam w naturalnym kolorze, natomiast bazie pokolorowałam promarkerami. Gniazdko uwiłam z sizalu i wkleiłam dwa styropianowe jajeczka. Jeśli jesteście ciekawi jak zrobić kartkę w tym stylu z sizalowym gniazdkiem zapraszam do obejrzenia kursu TUTAJ



cardmaking


kartka wielkanocna




   O ile pierwsza kartka jest raczej wyważona pod względem ozdóbek, o tyle z drugą już poszalałam. Chyba nawet poszalałam za bardzo . Są tu papierowe motylki, koronka, mnóstwo kwiatków, kilka warstw papieru, wszystko na dość małej powierzchni bo baza kartki ma tylko 12x12 cm. Piasnkę z serii kwiatowej pomalowałam perełkami w płynie rozcieńczonymi z wodą. 



easter card

wielkanocne dekoracje


Obie kartki zgłaszam na wyzwanie Z JAJEM
do Białych Kruczków. 


Dziękuję za odwiedziny i do zobaczenia wkrótce :)






czwartek, 17 marca 2016

Prosta kartka z sentencją



INSPIRACJA DLA GOSCRAP


   Dziś dzień inspiracji dla GOSCRAP. Mamy na blogu taką zabawę w pracę z jednym rodzajem papieru. Wszystkie dziewczyny tworzą prace z tego samego wzoru. Najfajniejsze jest to, że każda z nas zrobiła całkowicie inne projekty.

goscrap



   Wybrałyśmy papier fresh leaves z kolekcji simply folkU mnie prosta kartka z sentencją, ozdobiona motylkami. 



karolina czołba



Karteczkę zgłaszam do wyzwania




karolina czołba


Dziękuję za odwiedziny i do zobaczenia wkrótce :)

środa, 16 marca 2016

Kartka z przesłaniem


GŁOWA DO GÓRY I Z UŚMIECHEM 



   Nie na darmo mówi się, że złość piękności szkodzi. W myśl tego przysłowia można stwierdzić, że najładniejsze dziewczyny to szczęśliwe dziewczyny. Więc życzę Wam na dziś szczęścia i uśmiechu, tylko nie za dużego, bo wiecie, mogą się zrobić zmarszczki ;)



krolina czołba


   Karteczkę z przesłaniem zrobiłam do dzisiejszego wyzwania kolorystycznego Mru  w Diabelskim Młynie. Zapraszamy do zabawy :)


A tu jeszcze jedna w podobnych kolorkach zrobiona z papierów GOSCRAP. Jakoś tak mnie tym razem wzięło na pozytywne sentencje :) 

KAROLINA CZOŁBA



Dziękuję za odwiedziny i do zobaczenia wkrótce :)


niedziela, 13 marca 2016

Wielkanocna kartka shabby chic


KURS VIDEO NA KARTKĘ WIELKANOCNĄ SHABBY CHIC




   Za chwilę trzeba będzie ruszyć na ogromniaste zakupy i zacząć piec babki, ale zanim wkręcę się w wir świątecznych obowiązków jest jeszcze chwila na te przyjemniejsze rzeczy. Myśląc o przyjemniejszych rzeczach, mam oczywiście na myśli scrapowanie :)

   Wczoraj zrobiłam wielkanocną kartkę w stylu shabby chic z gniazdkiem z sizalu. Nakręciłam też filmik i muszę się pochwalić, że z wyjątkiem podłożenia muzyki z resztą montażu poradziłam sobie samodzielnie. Trwało to sporo czasu, ale się udało. 








Do wykonania tej karteczki użyłam papierów Sudio 75 Sekretny ogród, Palce lizać i Craftlove.  Bazie to tekturki z CRAFTfun Ramka z baziami.Jak zrobiłam kartkę wraz z gniazdkiem zobaczycie na filmiku. Sizal i małe jajeczka kupicie teraz w prawie każdej sieciówce.  

easter card



karolina czołba



kartkę zgłaszam do:







Dziękuję za odwiedziny i do zobaczenia wkrótce :)
Yhank you for visit and see you soon :)

sobota, 12 marca 2016

Pierwsze prace w warzywniku

   



Pewnie niektórzy się zdziwią, że znajdą tu treść o hobbystycznym ogrodnictwie, ale Ci którzy zaglądali już zeszłej wiosny wiedzą, że żyję nie tylko scrapowaniem.



  Zima już za nami i choć daje jeszcze o sobie znać zimnym powiewem i przymrozkiem, ja czuję już jak woła mnie mój ogród. Z niecierpliwością przeglądam prognozy pogody, patrzę w niebo i zastanawiam się kiedy ruszyć do działania. Nie chcę zaliczyć fall startu, bo rośliny przycięte lub posadzone zbyt szybko mogą nie przetrwać nadal nieprzewidywalnej pogody.

   Już w zeszłym roku znalazłam artykuł TUTAJ, na temat zaprawiania nasion marchwi przed zasianiem. Znalazłam go już niestety po zasianiu. Marchewkę miałam taką sobie. Popełniłam kilka błędów, takich jak zbyt skromne przerwanie i niestety moje plony wyrosły w wersji mini. Teraz chcę się do warzywnika przyłożyć troszkę bardziej i skorzystam z porad bardziej doświadczonych.

   Pogoda nadal jest podła więc jedyne co mogę teraz zrobić to zaplanować zasiew i przygotować nasionka.



ZAPRAWIANIE NASION MARCHWI


   Zgodnie z poradą Pani Marii przygotowałam kawałek materiału, zwilżyłam go i zawinęłam w środek nasiona marchwi. Nasiona mają napęcznieć, a nawet zacząć kiełkować. Całość trzeba zakopać na głębokość jednego szpadla na 12-14 dni. Metoda jest podobno dobra także na pietruszkę, buraki i cebulę. 
  



wysiew marchwi


wysiew marchwi


 Nasiona jak w zeszłym roku kupiłam w sieciówce. Jeśli tym razem zbiory będą słabe obwinię jakość nasion, a nie swoje doświadczenie ogrodnicze :) 



środa, 9 marca 2016

Amerykańskie ATC


I WANT YOU FOR THE CHALLENGE


   W tym tygodniu w Diabelskim Młynie mamy bardzo fajne wyzwanie. Jako, że kolebką scrapbookingu są Stany Zjednoczone chcemy, żeby to właśnie USA było waszą inspiracją do tworzenia na kolejne dwa tygodnie :) 
   Nie wiem co Wam kojarzy się z USA. Mi mnóstwo rzeczy, Statua Wolności, Manhattan, American dream, różowy Cadilak, domek z białym płotkiem, Forest Gump, mogłabym mnożyć w nieskończoność. Tak bardzo podoba mi się ten temat, że chyba jeszcze trochę nad nim popracuję, ale jak na razie mam dla Was ATC. 

    Ten groźnie wyglądający pan w cylindrze, wskazujący palcem w Waszym kierunku to postać z plakatu Jamesa Montgomery  Flag nawołujący młodych amerykanów do zaciągnięcia się do armii podczas Pierwszej Wojny Światowej. Ów jegomość stał się też symbolem wujka Sama na kolejne dekady. 

   Ja oczywiście nawołuję Was do udziału w naszym wyzwaniu :)






ATC zgłaszam do wyzwania







Dziękuję za odwiedziny i do zobaczenia wkrótce :)
Thank you for visit and see you soon :)

poniedziałek, 7 marca 2016

Romantyczne tagi i video tutorial


ROMANTYCZNIE



  Dziś dwa tagi. Oba w romantycznym stylu, ale w nieco innym wydaniu.  
   Różówo - niebieska praca to kartka w kształcie taga, wykonana z bazy kartkowej 15x15 cm, papierów z kolekcji Primo rosa, Primo blu oraz kilku dodatków, które znajdziecie  tutaj na blogu Studio 75. 




karolina czołba




Krótki filmik krok po kroku.







mixedmedia tag


cardmaking


Tag zgłaszam do wyzwania





   Fioletowy tag zrobiłam jako inspirację do nowego wyzwania w Studio 75 "Wiosna z dodatkiem fioletu". Zapraszam Was serdecznie do podjęcia naszego nowego wyzwania. Szczegóły znajdziecie TUTAJ




scrapbooking


Dziękuję za odwiedziny i do zobaczenia wkrótce :)
Thank you for visit and see you soon :)