Wreszcie chwilka na napisanie posta.
W ciągu ostatnich kilku dni zaczynałam kilkakrotnie, ale zawsze coś mi przeszkodziło.
Dziś jestem z mężem w pracy. Klientów brak więc czasu jest aż nadto.
Moja Daisy doczekała się wreszcie swojej kartki. Długo trwało zanim się za nią zabrałam, ale wreszcie coś się wykluło. Mój pierwszy pomysł prezentuję poniżej :)
I jeszcze dwie nowe Panny do kolekcji.
Baletnica i chyba kuchareczka, albo jakaś mała gosposia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz