poniedziałek, 16 listopada 2015

ATC

PIERWSZY RAZ


Jak wskazuje tytuł, będzie o pierwszym razie. 
Długo już patrzyłam na piękne ATC, które robią dziewczyny z 
Art Grupa ATC. Przerażał mnie jednak ten maleńki wymiar karty. Już kiedyś, docięłam sobie karteczkę 8,9 x 6,4 i tak się jej przyglądałam, patrzyłam, myślałam i stwierdziłam, że chyba nic nie wymyślę. Odłożyłam na jakiś czas, ale nadal podglądałam jak tworzą inni.W końcu wzięłam się za robotę i mam pierwsze własne ATC.



Do zrobienia tej karty wykorzystałam fragment obrazu Eugene Delacroix "Wolność wiodąca lud na barykady".





Kim jestem ? zobrazowałam zainspirowana pewnym zabawnym dowcipem, który usłyszałam już parę lat temu. Opowiadał o dwóch kolegach, rozmawiających o swoich żonach i o domowych obowiązkach. Ogólnie na końcu rozmowy jeden skwitował, że w domu ma dobrze, bo zawsze robi co chce : jak chce to prasuje, jak chce to gotuje itd. I wiecie co,  u mnie jest podobnie. Od 5 lat jestem, jak to się żartobliwie mówi Home Manager, czyli po polskiemu Kura Domowa. I wcale mi to nie przeszkadza. Właściwie nawet mi się podoba. Owszem, czasem budzi się we mnie opór przed codziennymi obowiązkami, wymyślaniem obiadów i ciągłym, codziennym sprzątaniem, gdzie przy małym dziecku w domu z jednej strony się zagarnia, a z drugiej już się wszystko piętrzy. Trudno. Moja teściowa zawsze mówiła, że jak masz dzieciątko to masz świątko. Wyznaję tę zasadę i jeszcze tę drugą, że dom to nie muzeum. To co teraz widzę rozglądając się po salonie nie podoba mi się specjalnie, ale zacznę sprzątanie jak opublikuję post. Grunt w tym, żeby zachować równowagę. Mogę sobie śmigać na ściereczce przez pół dnia, jeśli podobną ilość czasu znajdę dla siebie, swojej przyjemności i samorozwoju.


Dzięki za odwiedzinki :)
Thank You for visit :)


21 komentarzy:

  1. Fajnie Ci to wyszło. I trochę przewrotnie :) Też podglądam dziewczyny i też nie mogę się przełamać. Może kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ach... super! - mam nadzieję, że na tym pierwszym razie nie poprzestaniesz :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ... jak chce, to robie ATCiaki! :) Rewelka!

    OdpowiedzUsuń
  4. Super, pierwsze koty za płoty! Chciej nadal! :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne! W pełni zgadzam się z przesłaniem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. jaki piękny budujący post i jakie adekwatne ATC - genialne
    tak przy okazji czuję się natchniona i już wiem co na moim
    wytworzę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. "Zacznę sprzątanie jak opublikuję post":D Ja też!:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wiesz, ja właśnie znów robię to samo :) pozdrawiam

      Usuń
  8. świetnie ujęłaś temat !!! podoba mi się:)

    OdpowiedzUsuń
  9. dobre :))) a żeby mnie się chciało chcieć jak mi się czasem też nie chce - home managment :)

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo fajne wykonanie i pomysł :) a do tego podoba mi sie to co napisałaś zwłaszcza to podsumowanie pół na pół - obowiązki przyjemnośc :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tymi obowiązkami to nie zawsze wychodzi, ale co zrobić :) Pozdrawiam

      Usuń
  11. fantastyczne:), a tego home manager'a kradne:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Karolino,jak widzę, jesteśmy obydwie ATC-iakowymi debiutantkami:) Świetny pomysł- i oby zawsze można było robić to, na co się ma ochotę ;)

    OdpowiedzUsuń