Hej kochani :)
Tym razem przygotowałam dla Was post o produkcie.
Być może podobnie jak ja skusiliście się na zakup kropelek w płynie NUVO, lub zastanawiacie się, czy piękna buteleczka z kryształkiem kryje w sobie świetny produkt, czy jest tylko dobrym wabikem na craftujące panie. W tym poście znajdziecie moją opinię na temat NUVO Jewel Drops oraz Crystal Drops.
Na stronie Tonic Studios, które jest producentem kropelek w płynie NUVO znalazłam bardzo wiele rodzajów tego produktu.
Dostepnych jest mnóstwo kolorów i rodzajów.
Znajdziecie między innymi 36 kolorów Crystal Drops w wykończeniu Gloss (to właśnie te mają być alternatywą dla enamel dots), metalicznym i jeśli dobrze zrozumiałam również w perłowym.
Jest też 12 kolorów Glitter Drops, czyli kropelek z brokatem oraz 8 kolorów Jewel Drops, które po zaschnięciu są przezroczyste.
Ja kupiłam 5 buteleczek tego produktu.
Cztery kolory Jewel Drops i jeden Crystal Drops.
Buteleczki są śliczne, bardzo kobiece i nie oszukujmy się, chce się je mieć choćby ze względu na wygląd. Pojemność opakowania to 30 mililitrów, a koszt jednej sztuki to 12 zł. W sumie niewiele i prawie tyle samo co inne produkty tego typu, jak Enamel Accents z Ranger oraz Kropelki w płynie Daily Art.
Moje wrażenia z testowania NUVO Drops możecie zobaczyć na krótkim filmiku. Zobaczycie tam jak można stosować ten produkt i sami ocenicie, czy rzeczywiście jest wart tego całego zamieszania.
Trochę żałuję, że kupiłam tylko jedną buteleczkę Crystal Drops. Kolor Midnight Blue na, który się zdecydowałam niestety trochę mnie rozczarował. Zrobiłam mnóstwo próbnych kropelek tego koloru, ale nie udało mi się uzyskać tak reklamowanej przez producenta "idealnej kopułki". Preparat jest dość gęsty i powierzchnia nie chciała się wyrównywać nawet po tym jak próbowałam wymusić to mechanicznie pukając od spodu na kartkę, na której była kropla. Za każdym razem zostawał mały czubeczek. Na niektórych próbkach znikał na innych nie.
Zastanawiam się, czy inne kolory sprawowały by się lepiej. Crystal Drops są dużo gęstsze niż Jewel Drops i ciężej się je wyciska. Midnight Blue po zaschnięciu pociemniał.
Czy rzeczywiście mogą zastąpić Enamel Dots?
Moim zdaniem nie do końca.
Nawet po całkowitym zaschnięciu, które według producenta następuje po aż 24 godzinach, kropelka nadal pozostaje na tyle miękka, żeby zrobić w niej ślad paznokciem i nieco zgnieść.
Choć brak im twardości enamel dots, z pewnością mają ich fajny kształt ( szczególnie Jewel Drops), połysk, są znacznie tańsze i możemy zrobić je w dowolnej ilości i wielkości.
Kolory można również mieszać i miksować.
Jewel Drops bardziej przypadły mi do gustu, jeśli chodzi o łatwość aplikacji i obiecany kształt kopułki. Preparat jest rzadszy i wyciśnięcie go z buteleczki nie wymaga praktycznie żadnego wysiłku. Postarajcie się odczekać dłuższą chwilę do zaschnięcia kropelek, ponieważ jeśli dotkniecie ich za wcześnie powierzchnia się zmatowi.
Jeśli chcecie zrobić sobie kropelki do przyklejenia na projekt, wystarczy wycisnąć je na folię, czy plastik i bez problemu po zaschnięciu je z niego zdejmiecie.
Takie kropelki możecie przykleić na klej w dowolnym miejscu na projekcie, lub na przykład użyć ich do shaker boxa.
Pozdrawiam,
Karolina
Dzięki za filmiki z pomocnymi recenzjami :) Widzę, że mam podobny gust,jeżeli chodzi o produkty, bo ostatnio też skusiłam się na Crystal Drops i Jewel Drops, no i na ten cudowny folder do embossingu 3D :)
OdpowiedzUsuń