Dziś smakołykowo.
Niedawno kupiłam w znanej sieciówce spożywczej maszynkę do wypiekania Cake pops, czyli ciasteczek na patyku.
Wcześniej robiłam Cake popsy z gotowego ciasta biszkoptowego, ale smak tych wypiekanych jest 100% lepszy.
Ciacha na patyku odkryłam zeszłego lata i robiłam je z przepisu z mojej ulubionej strony Moje Wypieki. Wyglądają trochę jak lizaki, ale w środku jest puszyste ciasto.
Przepis na pieczone kulki znalazłam w internecie na stronie amerykańskiego producenta maszynki baby cakes.
Cytrynowe Cake Pops
Przepis delikatnie zmodyfikowałam. W oryginale potrzebna są wanilia i ekstrakt z cytryny. Wanilię zastąpiłam cukrem waniliowym, a ekstrakt pominęłam. Porcja ciasta pozwala wypiec 24 szt. kulek.
Składniki:
- 1/2 cup masła
- 3/4 cup mąki pszennej
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki soli
- 1/2 cup cukru
- 1 torebka cukru waniliowego
- 2 jajka
- starta skórka z jednej cytryny lub limonki
- 2 łyżeczki soku z cytryny lub limonki
Krok po kroku...
- Masło rozpuścić i odstawić do ostygnięcia.
- W małej misce wymieszać mąkę, proszek do pieczenia i sól: odstawić
- W dużej misce przez 1 minutę zmiksować mikserem na średnich obrotach cukier, jajka, otartą skórkę z cytryny, sok z cytryny. Potem dodać masło i ubijać przez 2 minuty na średnich obrotach.
- Dodać mąkę i miksować do połączenia się składników.
Żeby włożyć masę do maszynki najlepiej mieć specjalny rękaw do kremów, ale nada się też woreczek z grubszej folii z odciętym rogiem. Ciasto trzeba wycisnąć do foremek "na górkę", żeby wypełnić też górną część. Trzeba to zrobić szybko, ponieważ przez dużą ilość masła ciasto szybko rozpuszcza się pod wpływem ciepła formy.
W mojej maszynce nie ma regulacji temperatury. Trzeba tylko poczekać aż się nagrzeje. Wypełniałam ciastem tylko zewnętrzne foremki, bo w tych środkowych kulki się przypalały.
DEKOROWANIE
Patyczki do Cake pops możecie kupić w wielu miejscach, można szukać też pod nazwą patyczki do lizaków. Ja użyłam drewnianych patyków do szaszłyków, które obcięłam do odpowiedniej długości. Patyczki najpierw zanurzamy w rozpuszczonej czekoladzie,lub innej polewie, po czym wciskamy w środek ciastka i czekamy do zastygnięcia. Czekolada ma podziałać jak klej.
Powstaje pytanie jak postawić Cake pops, żeby się nie przewrócił? Na szybko przyszło mi do głowy tylko wykorzystanie wytłoczki do jajek. Pomysł sprawdził się świetnie :) Ja nie lubię długo czekać więc włożyłam ciacha na chwilę do zamrażarki.
Gdy czekolada zastygnie i nasze ciacho na patyku trzyma się dobrze zanurzamy Cake popsa w czekoladzie, uważając żeby nie spadł z patyka. Można też oblać go polewą z łyżeczki, jest to bezpieczniejszy sposób.
Do mojej dekoracji użyłam gotowej czekoladowej polewy do ciasta, którą przygotowałam według przepisu.
Obsypać można gotową posypką, kruszonymi orzechami lub m&m, właściwie czymkolwiek, byle było smacznie i ładnie :)
Po obsypaniu zrobiłam stojaczek z pudełka. Ci którzy mają kota będą wiedzieć z czego jest ten stojak. W denku pudełka zrobiłam dziurki i powtykałam patyki na czas zastygnięcia polewy.
W mojej maszynce nie ma regulacji temperatury. Trzeba tylko poczekać aż się nagrzeje. Wypełniałam ciastem tylko zewnętrzne foremki, bo w tych środkowych kulki się przypalały.
DEKOROWANIE
Patyczki do Cake pops możecie kupić w wielu miejscach, można szukać też pod nazwą patyczki do lizaków. Ja użyłam drewnianych patyków do szaszłyków, które obcięłam do odpowiedniej długości. Patyczki najpierw zanurzamy w rozpuszczonej czekoladzie,lub innej polewie, po czym wciskamy w środek ciastka i czekamy do zastygnięcia. Czekolada ma podziałać jak klej.
Powstaje pytanie jak postawić Cake pops, żeby się nie przewrócił? Na szybko przyszło mi do głowy tylko wykorzystanie wytłoczki do jajek. Pomysł sprawdził się świetnie :) Ja nie lubię długo czekać więc włożyłam ciacha na chwilę do zamrażarki.
Gdy czekolada zastygnie i nasze ciacho na patyku trzyma się dobrze zanurzamy Cake popsa w czekoladzie, uważając żeby nie spadł z patyka. Można też oblać go polewą z łyżeczki, jest to bezpieczniejszy sposób.
Do mojej dekoracji użyłam gotowej czekoladowej polewy do ciasta, którą przygotowałam według przepisu.
Obsypać można gotową posypką, kruszonymi orzechami lub m&m, właściwie czymkolwiek, byle było smacznie i ładnie :)
Po obsypaniu zrobiłam stojaczek z pudełka. Ci którzy mają kota będą wiedzieć z czego jest ten stojak. W denku pudełka zrobiłam dziurki i powtykałam patyki na czas zastygnięcia polewy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz