sobota, 29 sierpnia 2015

Sówki idą do ołtarza :)

KARTKA ŚLUBNA NA WESOŁO 





Ostatnio było Shabby Chic i na bogato, a dziś skromnie i na wesoło. 
Jest to kolejna kartka, którą zrobiłam na wesele mojej kuzynki. Właśnie wróciłam ze strojenia sali i na szybko chcę Wam pokazać te dwie urocze sówki, które lecą do ołtarza. 
Zostało mi jasno powiedziane, że sówki muszą na kartce być, bo panna młoda kocha te słodkie zwierzaki i wszelkie dodatki, które można z nimi mieć. Więc jak muszą to są. 


kartka scrapbooking z sówką



Kartkę zgłaszam do wyzwania w Agaterii
oto moodboard

Zainspirowały mnie kolory i temat zdjęć, który mimo, że zielony wydaje mi się weselny, a na taką właśnie okazję zrobiłam swoją kartkę.

Z okazji 4 urodzin życzę samych wspaniałości! 




Skąd się wzięła Aleja  Niebieskiej Sowy.


Ja też bardzo lubię sowy. W szczególności te słodkie z wielkimi oczami. Zresztą chyba nie trudno się domyślić bo w nazwie mojego bloga też jest sowa :)
Chyba nigdy nie pisałam dlaczego tak się stało. 
A więc 5 lat temu byłam w ciąży i tak jak wiele dziewczyn zostałam przez ciążę uziemiona na 5 miesięcy w domu. Można czytać książki i oglądać seriale, ale wszystko do czasu. Więc z potrzeby tworzenia zajęłam się szyciem sów i innych cudaków z filcu. Później moja bratowa zainteresowała mnie scrapbookingiem. Ona zrezygnowała, a ja oszalałam na punkcie papierów, wykrojników, dziurkaczy i innych rzeczy, których z biegiem czasu robiło się coraz więcej. Nadal mam pierwszą kartkę, którą zrobiłam dla mojego męża. Z kolei filcowe cudaki rozchodziły się wśród znajomych jak świeże bułeczki i chyba nic mi już po nich nie zostało. Wiecie zabawne jest, że gdy pójdę do jakiś znajomych lub do kogoś z rodziny wszędzie są jakieś ślady moich przeróżnych hobby. U mamy wiszą moje akrylowe obrazy, akwarele i filcowe owoce, u cioci malowane butelki i witraże, u przyjaciółki filcowe truskawki, u kuzynki zdobione lustra.  Ostatnio na półce u kuzyna znalazłam kubek, który pomalowałam dla niego na 7  urodziny, a teraz ma lat 21. Niesamowite jak cenne stały się dal nich pamiątki, o których ja już zapomniałam. Chyba nie muszą Wam pisać jak bardzo mnie to cieszy.  

8 komentarzy:

  1. cześc dziękuję za mił komentarz a jesli chodzi ci o kursik na kwiatki sa one robione metodą kanzaszhi które możesz znależc na : you tube kwiaty kanzaszhi ; a kartka ślubna jest świetna pozdrawiam i zyczę powodzenia w robieniu kwiatków

    OdpowiedzUsuń
  2. Sówki wyszły Ci przesłodkie :)
    A co do odnajdowania swoich starych prac mam tak samo, chociaż ja zwykle spotykam znajomych i nieznajomych w biżuterii, która wyszła spod moich rąk. Widok bardzo przyjemny i gdzieś tam robi się ciepło koło serca :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. oj tak takie pamiątki z przeszłości cieszą najbardziej, zwłaszcza jeżeli jescze po latach cieszą nasze oczy :) fantastyczna kartka

    OdpowiedzUsuń
  4. dziękuję za udział w zabawie Agaterii:)
    Rysa DT Agateria.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne sówki! :)
    Serdecznie dziękujemy za udział w zabawie urodzinowej Agaterii! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniała ślubna kartka.
    Dziękuję bardzo za udział w konkursie Agaterii.
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny pomysł, kartka jest bardzo urocza :)
    Dziękuję za wspólną zabawę z Agaterią!

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję za wspólną zabawę z Agaterią! pozdrawiam mONAmi

    OdpowiedzUsuń