poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Prezent ślubny na wesoło

INACZEJ NIŻ EXPLODING BOX





No i już po weselu. Dziś mogę powiedzieć, że już do siebie doszłam. Było świetnie, bawiliśmy się do świtu. Ale nie o tym chciałam wam pisać. 
Zastanawiałam się jaki papierowy drobiazg zrobić jako dodatek do prezentu. Najpierw myślałam o exploding box, ale jakoś tak już mi spowszedniało. Miałam też trochę mało czasu, bo tylko 1 dzień, a obowiązków w domu i przy przygotowaniach wesela nie brakowało. No i jakoś tak sobie wymyśliłam, że zrobię ślubny cookie holder. Wydaje mi się, że wyszło fajnie, ale ocenicie sami. 
Zdjęcia takie sobie, ale nie miałam czasu na celebracje. 


Pracę zgłaszam do wyzwania 

w sumie to już druga do tego wyzwania, ale ograniczeń nie ma :)







Na odwrocie tej karteczki napisałam życzenia. Żeby mieć pewność, że nie wypadną przypięłam  je spinaczem. Do środka wrzuciłam słodycze, zapachową świeczkę, małą wysokoprocentową buteleczkę i prezent główny, czyli zwitek trochę innych papierków :)



Takie pudełeczko daje na prawdę wiele możliwości zarówno jeśli chodzi o dekorowanie, jak i schowanie w nim jakiegoś drobiazgu lub notatki z życzeniami.



Kurs na cookie holder znajdziecie tu http://blueowlavenue.blogspot.com/p/kursytutorials.html

Serdeczne dzięki za odwiedziny i komentarze:)
Thank You for visit and comments :)



sobota, 29 sierpnia 2015

Sówki idą do ołtarza :)

KARTKA ŚLUBNA NA WESOŁO 





Ostatnio było Shabby Chic i na bogato, a dziś skromnie i na wesoło. 
Jest to kolejna kartka, którą zrobiłam na wesele mojej kuzynki. Właśnie wróciłam ze strojenia sali i na szybko chcę Wam pokazać te dwie urocze sówki, które lecą do ołtarza. 
Zostało mi jasno powiedziane, że sówki muszą na kartce być, bo panna młoda kocha te słodkie zwierzaki i wszelkie dodatki, które można z nimi mieć. Więc jak muszą to są. 


kartka scrapbooking z sówką



Kartkę zgłaszam do wyzwania w Agaterii
oto moodboard

Zainspirowały mnie kolory i temat zdjęć, który mimo, że zielony wydaje mi się weselny, a na taką właśnie okazję zrobiłam swoją kartkę.

Z okazji 4 urodzin życzę samych wspaniałości! 




Skąd się wzięła Aleja  Niebieskiej Sowy.


Ja też bardzo lubię sowy. W szczególności te słodkie z wielkimi oczami. Zresztą chyba nie trudno się domyślić bo w nazwie mojego bloga też jest sowa :)
Chyba nigdy nie pisałam dlaczego tak się stało. 
A więc 5 lat temu byłam w ciąży i tak jak wiele dziewczyn zostałam przez ciążę uziemiona na 5 miesięcy w domu. Można czytać książki i oglądać seriale, ale wszystko do czasu. Więc z potrzeby tworzenia zajęłam się szyciem sów i innych cudaków z filcu. Później moja bratowa zainteresowała mnie scrapbookingiem. Ona zrezygnowała, a ja oszalałam na punkcie papierów, wykrojników, dziurkaczy i innych rzeczy, których z biegiem czasu robiło się coraz więcej. Nadal mam pierwszą kartkę, którą zrobiłam dla mojego męża. Z kolei filcowe cudaki rozchodziły się wśród znajomych jak świeże bułeczki i chyba nic mi już po nich nie zostało. Wiecie zabawne jest, że gdy pójdę do jakiś znajomych lub do kogoś z rodziny wszędzie są jakieś ślady moich przeróżnych hobby. U mamy wiszą moje akrylowe obrazy, akwarele i filcowe owoce, u cioci malowane butelki i witraże, u przyjaciółki filcowe truskawki, u kuzynki zdobione lustra.  Ostatnio na półce u kuzyna znalazłam kubek, który pomalowałam dla niego na 7  urodziny, a teraz ma lat 21. Niesamowite jak cenne stały się dal nich pamiątki, o których ja już zapomniałam. Chyba nie muszą Wam pisać jak bardzo mnie to cieszy.  

czwartek, 27 sierpnia 2015

Ślubnie Shabby Chic

DELIKATNIE, RÓŻOWO, BŁĘKITNIE





U mnie nadal temat ślubny. W sobotę idę się bawić na wesele, a na razie robię kartki, księgę gości, układ stołów i gadżety do photo booth. 


Kartka Schabby chic


K
artka jest w pastelowych kolorach, różach i błękitach. Baza jest większa niż robię zazwyczaj - formatu A5. Rzadko robię takie duże kartki i wierzcie lub nie, ale różnica w zagospodarowaniu miejsca na kwadratowej i prostokątnej kartce jest dla mnie wielka. 
Papier odrobinkę postarzyłam, ale tylko siepiąc i zaginając krawędzie. Nie używałam tym razem żadnych tuszy, ani mgiełek. Poszczególne warstwy kartki przykleiłam na kosteczkach dystansujących. Lubię tak robić, bo to pozwala na łatwe odrywanie i dodawanie kolejnych warstw, jeśli się na to zdecyduję. Kartka ma też przeszycia maszynowe, ale nie jestem w tym jeszcze zbyt dobra. Podobno praktyka czyni mistrza. Bardzo na to liczę, tylko brak mi czasu na trening. 

schabby chic kartka


vintage scrapbooking



Pracę zgłaszam do wyzwania 


Oraz do 





Dziękuję serdecznie za odwiedziny i komentarze :)
Thank You for visit and comments :)

środa, 26 sierpnia 2015

Kartka ślubna troszkę inaczej

JAK W SZWAJCARSKIM ZEGARKU


Witajcie Kochani :)

Ostatnio kupiłam taką ilość tekturek z Wycinanki, że chyba żadna moja praca już się bez nich nie obędzie. Dziś chcę Wam pokazać prościutką do wykonania kartkę ślubną. Elementów nie ma wiele, ale wydaje mi się, że niesie ze sobą fajne  przesłanie dla pary młodej.
Znacie na pewno to powiedzenie, że coś gra jak w szwajcarskim zegarku. 




Kiedy zobaczyłam te kółka zębate, natychmiast przyszło mi to na myśl. Małe kółko i duże kółko wzajemnie się napędzają, podążają w tym samym kierunki, ich trybiki idealnie do siebie pasują. Tak powinno być w małżeństwie :)
Kartka jest kilkuwarstwowa, zwykle używam poduszeczek dystansujących, zawsze fajniej to wygląda. 

Pracę zgłaszam na wyzwanie do 



oraz do 




I was inspired mostly by the colours and patern but also the whole cheery  holiday mood.  


Dziękuję za komentarze i odwiedziny :)
Thank you for the visit and comments :)



niedziela, 23 sierpnia 2015

Tag na wieczór panieński

GIRLS JUST WANNA HAVE FUN




Oj ciężki dziś mam dzień. Wczoraj był wieczór panieński mojej kuzynki i do rana biegałyśmy po Sopocie. Zabawa była świetna i zapamiętam ten wieczór na długo. Za tydzień wesele więc kolejna niedziela będzie leniwa, ale cóż...
Na tę szczególną okazję, ku pamięci zrobiłam różowy, dziewczyński tag, na którego odwrocie spisałyśmy życzenia. Wykorzystałam tekturki Wycinanka, papier Carta Bella, mgiełki Psst, stemple Studio Light i karty journalingowe instagram. 

wieczór panieński

pracę zgłaszam na wyzwanie do Białych Kruczków


Jak zorganizować Wieczór Panieński? 

Kiedy przypada nam zaszczyt i obowiązek organizacji wieczoru panieńskiego zwykle najpierw ogarnia nas radość i euforia na myśl, że wydarzy się coś fajnego. Coś niezapomnianego, co razem z przyjaciółkami będziemy mogły wspominać po latach. Jednak nic nie zrobi się samo. 
Żeby było fajnie trzeba się troszkę postarać.

Goście
Jak najszybciej stwórzcie listę gości. Tu organizator musi polegać całkowicie na zdaniu przyszłej panny młodej. Tylko ona wybiera z kim chce spędzić ten wyjątkowy wieczór. Na panieńskich zdarzają się różne historie, często poruszamy tematy tabu, zdradzamy tajemnice, robimy zdjęcia, które oglądając następnego dnia chcemy skasować w mgnieniu oka i nie mam tu na myśli, że ktoś zrobił dziwną minę :), raczej nie chciałybyście widzieć ich na facebook.   
Na miesiąc lub dwa przed imprezą obdzwońcie wszystkich i ustalcie, gdzie będziecie się bawić. Dlaczego tak wcześnie? Po to żebyście dzwoniąc tydzień przed imprezą nie usłyszały, że 3/4 dziewczyn nie może przyjść. Ktoś idzie na urodziny, ktoś wyjeżdża na rodzinny weekend, ktoś inny nie ma z kim zostawić dzieci. Nie daj boże okaże się, że najlepsza przyjaciółka młodej nie może być obecna. 






Gdzie i kiedy
Wybór terminu i miejsca jest jedną z pierwszych rzeczy, które powinnyście ustalić.  Jeśli mieszkacie w dużej miejscowości pewnie nie będzie problemu z wyborem klubu, spa, czy innego fajnego miejsca, ale gdy mieszkacie w małej mieścince trzeba się troszkę nagłowić.  
Skoro zostałyście poproszone o zorganizowanie wieczoru panieńskiego oznacza to, że przyszła panna młoda ma do Was zaufanie i liczy na to, że zorganizujecie imprezę tak, że będzie z niej zadowolona. Pamiętajcie, że to jest Jej wieczór panieński i ma odpowiadać na Jej potrzeby, a nie na Wasze. Nie nadwyrężajcie zaufania swojej przyjaciółki. Zawsze zadajcie sobie pytanie, czy taka atrakcja jak striptizer, latanie ze spadochronem lub rozbierana sesja zdjęciowa na pewno by jej się spodobała. Pomysłów jest wiele, ale nie wszystkie okazują się być trafione. Jeśli macie wątpliwości spróbujcie jakoś delikatnie podpytać. 


Za ile 
Możecie pozwolić sobie na wiele, jeśli jest Was wiele. 
Bez składki się nie obędzie. Najlepiej ustalić w jakiej wysokości zrzucicie się na wieczorne rozrywki, a jest ich sporo.
Jeśli zaczynacie domówką, trzeba udekorować pomieszczenie. Balony, baner, dekoracje stołu, alkohol, przekąski. Trzeba też pamiętać o upominku dla adresatki imprezy. Zwykle jest to fikuśna bielizna lub gadżety. Można kupić sesję fotograficzną lub zabiegi kosmetyczne.Na pewno wymyślicie coś fajnego. 


tekturki wycinanka


Ludzie do pomocy
Rad można dawać wiele, ale moim zdaniem najważniejsza jest taka, żeby zaangażować resztę dziewczyn w przygotowania. Podzielcie się obowiązkami. Ustalcie co kto zrobi do jedzenia, kto zajmie się zakupem prezentu, gadżetów, kto pomoże ustroić pomieszczenie, zamówi taksówki, zrobi potrzebne rezerwacje. Jeśli zaangażujecie ludzi w przygotowania, będzie im zależało, żeby wszystko poszło jak najlepiej. 




Dziękuję, że mnie odwiedzacie i komentujecie :) 
Thank You for Your visit and comments





piątek, 21 sierpnia 2015

Różowy, radosny Layout

KOCHAM OKULARY 





Dziś przede mną wielka przygoda. Jedziemy na wyciąg wodny do Ostródy próbować sił na wakeboard luba nartach wodnych. Jeszcze nie wiem czy się odważę, ale cały czas się na to nastawiam. 
Tymczasem z tematów scrapowych mam Wam do pokazania Layout, który zrobiłam wczoraj późnym wieczorem w tempie ekspresowym. Natchnieniem była mapka z Craftowego Ogródka. Gdy ją tylko zobaczyłam, wiedziałam, że to jest coś dla mnie. 
regularnie odwiedzam też Diabelski Młyn i chyba udało mi się połączyć oba wyzwania w jednej pracy. 




Co mnie zainspirowało i jakie elementy obowiązkowe wybrałam. 
No oczywiście kolory, kwiaty, karta journalingowa, motyw pisma i JOY:) 

Pracę zgłaszam do wyzwania 
Craftoey Ogródek Moodboard #3
oraz




Kilka detali 




Zdjęcie zrobiłam jakiś czas temu podczas odwiedzin w salonie optycznym mojego teścia. 
Zawsze jak tam wpadam mierzę najbardziej zwariowane okulary i tak też było tym razem. Zwykle też wychodzę z parą nowych patrzałek :)


Serdeczne dzięki za odwiedziny i komentarze :)
Thank You for visit and comments :)

czwartek, 20 sierpnia 2015

Pamiątka Chrztu Świętego

KARTKA NA CHRZCINY





Miałam zrobić kartkę na chrzciny dla chłopca, ale wyszło chyba jakoś tak bardziej dla dziewczynki. Jak już orzekłam jednoznacznie, że projekt nadaje się dla dziewczynki, zabrałam się za drugą, tym razem bardziej dla chłopca :)


pamiątka chrztu świętego

Kartkę z różowym elementem zgłaszam do wyzwania 




kartka na chrzest scrapbooking

No i jeszcze druga kartka, już tylko w chłopięcych kolorach, bez różu :)



Z żalem patrzę na zmieniającą się pogodę. Nie tylko dlatego, że kocham lato, ale też dlatego, że światło jest już coraz gorsze i ciężko zrobić ładne zdjęcie. Przyjdzie jesień i znów zaczenie się kombinowanie z lampami. 



środa, 19 sierpnia 2015

Ślubna kartka shabby chic

ŚLUBNIE TAK JAK LUBIĘ 





Zaczęłam przygotowania do ślubu mojej kuzynki. Odbędzie się już za niecałe dwa tygodnie, więc najwyższa pora zabrać się za kartki, tym bardziej, że czeka mnie jeszcze kilka innych rzeczy. Czasu na rozpisywanie nie mam, ale wspomnę,że tekturka jest z Wycinanki i zdobi po prostu przepięknie.  


schabby chic scrapbooking

Kartkę zgłaszam do wyzwania 




kartka scrapbooking vintage

kartka z tekturką


Serdeczne dzięki za odwiedziny i komentarze :)
Thank You for fisit and comments :)





poniedziałek, 17 sierpnia 2015

Narodziny dziecka

PODZIĘKOWANIE




Cóż za cudowna cisza i spokój ogarnęła mój dom. Synek w przedszkolu. mąż w pracy i cały dom do sprzątania dla mnie :)Ale zanim do obowiązków, najpierw odrobinka przyjemności. 
Kilka dni temu pokazywałam Wam kartkę podziękowanie za pomoc w narodzinach malutkiej dziewczynki. Dziś mam drugą kartkę zrobioną na tę okazję. Jest w tym samym stylu, z koronką, wycinanką, brokatem, taka romantyczna i odrobinkę bajkowa. 

Schabby chic scrapbooking

Pracę zgłaszam do wyzwania 
"Bingo"





Do zrobienia projektu użyłam produktów Prima Marketing, Wycinanki i kilka drobiazgów z pasmanterii. W ogóle polecam Wam bardzo odwiedzanie od czasu do czasu pasmanterii, jest tam mnóstwo doskonale wzbogacających nasz prace dodatków, od guzików przez koronki, wstążki po sznureczki i ćwieki. 


Dziękuję za odwiedziny i komentarze :)
Thank You for visit and comments :)


niedziela, 16 sierpnia 2015

Impreza w stylu Great Gatsby

LITTLE PARTY NEVER KILLED NOBODY






 Kiedyś już Wam wspominałam, że będę wyprawiać swoją imprezę urodzinową w stylu Wielkiego Gatsby. Otóż impreza się już odbyła i mam dla Was kilka zdjęć. 


Impreza glamour





Przygotowań było sporo, ale opłaciło się. Wszyscy goście przyszli w przebraniach. Wiedziałam, że taki pomysł spodoba się na 100% dziewczynom, bo przecież, która z nas nie lubi wyglądać pięknie i wyjątkowo? Mile zaskoczyli mnie również panowie, którzy przygotowali się do przyjęcia równie skrupulatnie co panie.

Przygotowanie były żmudne, ale warte wysiłku, choć po nadmuchaniu 150 balonów mieliśmy z moim mężem już odrobinkę dość :)
Zwykle, gdy organizuję imprezy część dodatków zamawiam w sklepach internetowy, a część robię sama. Tak samo było też tym razem.
Balony, talerzyki glamour, serwetki, słomki, plastikowe kieliszki do szampana, obrus i falbanę dookoła stołu, organzę w złote wzory i sznury pereł kupiłam w sklepie, a pozostałe drobiazgi zrobiłam sama z pomocą przyjaciółek. W sumie nie było tego dużo. Zrobiłam złote, czarne i białe pompony z serwetek, malutkie chwosty z krepy i dekorację z czarnych białych kółek zszytych na maszynie. 
Na kolory przewodnie wybrałam czarny i złoty. 

Great Gatsby decorations

Kółka wycięłam dziurkaczem do papieru, po czym całość zszyłam maszyną do szycia, którą notabene dostałam na urodziny, ale o tym więcej innym razem.

Impreza lata 20

Chwosty miały być z bibuły, ale niestety nie udało mi się jej kupić w sklepie papierniczym, a na zamówienie było już za późno. 
Oczywiście były też dekoracje z lampek choinkowych, tego po prostu nie mogło zabraknąć. Lampki choinkowe nadają doskonały klimat na imprezach i można je powiesić na wiele różnych sposobów. 

Do jedzenia zaserwowałam tylko zimne zakąski. Było tego sporo i każdą rzecz można było zjeść jak to się mówi "na raz". 
Jeśli jesteście ciekawi co konkretnie przygotowałam, odsyłam Was do mojej tablicy Great Gatsby Party na Pinterest.  W sumie nie ma tam wszystkiego co robiłam do jedzenia, ale kilka rzeczy zapisałam. 

Impreza Wielki Gatsby

Sukienkę kupiłam na Party Box. Jakość była całkiem dobra, jednak gdy się przyjrzeć dało się zauważyć, że jest to kostium. Włosy i makijaż zrobiłam sama. Opaskę z piórkami kupiłam już kilka lat temu na Sylewstra w Pepco za kilka groszy.  

Great gatsby party

Gości poprosiłam, żeby w prezencie przynieśli mi książki, które polecają do przeczytania. Jak widzicie trochę tego jest, więc jesienne wieczory będą wypełnione czytaniem i scrapowaniem na zmianę.


No i na koniec, żeby nie było, że tak jest zawsze tylko pięknie, imprezowo, kolorowo, wszystko trzeba posprzątać. 



Dziękuję Wam za odwiedziny i komentarze :)
Thank You for visit and comments :)













czwartek, 13 sierpnia 2015

Słoneczny Layout

SŁONECZNE LO




Ostatnio wszystko robię w biegu.
Nawet teraz na szybko wrzucam tego posta, bo jestem już jedną nogą w podróży do Sopotu na koncert Gus Gus.
Tym razem zrobiłam Layout do palety kolorystycznej Mru. Zdjęcie które oscrapowałam, zostało zrobione w zeszły weekend też w Sopocie :) Jakoś tak wyjazdowo weekendowo u mnie. 




LO zgłaszam do wyzwania kolorystycznego
w Diabelskim Młynie 





Serdeczne dzięki z odwiedziny i komentarze :)